Ubezpieczenie mieszkanie podczas jego zakupu jest obowiązkowym elementem kredytu hipotecznego. Oczywiście można porozumieć się z bankiem i wybrać samemu ubezpieczyciela, jednak jest ono wymagane.
Ponadto pozwala ono uchronić nabywcę nieruchomości od problemów w przyszłości spowodowanych na przykład zalaniem sąsiada mieszkającego poniżej. Wtedy wszystkie koszty pokrywane są z ubezpieczenia, a nie z własnej kieszeni – zwracają uwagę eksperci z https://domardevelopment.pl/.
- Co to jest stan deweloperski i czy można wtedy ubezpieczyć mieszkanie od dewelopera?
- Ubezpieczenie mieszkania bez aktu notarialnego – czy jest to możliwe?
- Czy można ubezpieczyć mieszkanie, które nie jest jeszcze oddane do użytku?
(Sprawdź inwestycje mieszkaniowe we Wrocławiu – https://domardevelopment.pl/inwestycje-mieszkaniowe-wroclaw/)
Co to jest stan deweloperski i czy można wtedy ubezpieczyć mieszkanie od dewelopera?
Określenie nieruchomości stanem deweloperskim ma różną definicję. Dla jednego dewelopera będzie to mieszkanie wyposażone tylko w drzwi i podłogi, a dla drugiego będzie kompletnie puste. Bez względu na to, kiedy jest odbierana nieruchomość warto ją ubezpieczyć.
Ubezpieczenie ma uchronić mieszkanie przed różnymi zdarzeniami, które zostały określone w umowie zawartej między kupującym nieruchomość a ubezpieczycielem. Bez zmiennie zawsze w niej znajduje się ubezpieczenie samych murów lokalu, czyli ochronę przed zalaniem lub pożarem. Niekiedy takie zdarzenia mogą wystąpić już na etapie prac, więc warto wtedy wykupić polisę.
Ubezpieczenie mieszkania bez aktu notarialnego – czy jest możliwe?
W teorii jest tak, że kupując mieszkanie od dewelopera wszystkie procedury z nim związane powinny być wykonywane w określonym terminie. Trzeba mieć jednak na uwadze to, że praktyka nie zawsze idzie w parze z teorią i wyznaczone daty często są przesuwane. Należy znać mimo wszystko podstawowe zasady.
Przed podpisaniem aktu notarialnego to deweloper jest właścicielem mieszkania i on odpowiada za jego bezpieczeństwo. Praktyką często stosowaną jest to, że na okres budowy cały budynek jest ubezpieczony, jednak gdy mieszkanie jest przekazywane nabywcy, to właśnie nowy właściciel powinien zatroszczyć się o polisę.
Nie ma znaczenia to, że prace wykończeniowe, czy urządzanie się będzie trwało jeszcze wiele miesięcy. Faktem jest natomiast, że podczas nich mogą wyniknąć sytuacje, które mogą uszkodzić nieruchomość. Bez ubezpieczenia nie będzie możliwości ubiegania się o odszkodowanie.
Czy można ubezpieczyć mieszkanie, które nie jest jeszcze oddane do użytku?
Niekiedy zdarza się tak, że mimo trwającej budowy można równocześnie prowadzić prace remontowo-wykończeniowe. W takim przypadku można wykupić odpowiednią polisę, która będzie chronić dom w budowie. Natomiast po zakończeniu robót ubezpieczenie można przekształcić na standardową opcję.
Niektóre z nich oferują także polisę chroniącą budynek bez pozwolenia na zamieszkanie. W takim przypadku ochroną zostają objęte elementy stałe budynku oraz jego mury. Lokal jest także ubezpieczony przed nieszczęśliwymi wypadkami, a dodatkowo polisa pozwala ubezpieczyć mieszkanie od dewelopera na ewentualność powodzi. Warto jednak wiedzieć, że w takim przypadku odpowiedzialność ubezpieczyciela jest wyłączona, jeśli spełni się kilka warunków:
- szkoda powstanie z powodu niezgodności prac prowadzonych w stosunku do projektu
- szkoda powstanie w wyniku awarii instalacji elektrycznej, która nie została poddana częściowemu odbiorowi technicznemu
- powodem powstania szkody będą błędy w sztuce budowlanej
redakcja
